Rzekomy pomór drobiu - tym razem w małych gospodarstwach
Dotychczas w woj. lubelskim stwierdzono sześć ognisk tej choroby u drobiu, z czego pięć w tym roku – powiedziała w piątek PAP lek. wet. Katarzyna Szczubiał z Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Lublinie.
Ostatnie, potwierdzone w piątek, ognisko wykryto w gminie Kamionka w powiecie opolskim. Chorobę wykryto u 19 padłych kur. Jak podała Szczubiał, padłe kury zostały znalezione przy jednej z dróg. Policja prowadzi w tej sprawie dochodzenie, ustala właściciela padłych ptaków i okoliczności, w których zostały wyrzucone. Według weterynarzy były to kury utrzymywane w gospodarstwie niekomercyjnym.
Poprzednie ognisko rzekomego pomoru drobiu stwierdzono w miejscowości Dąbrowa, w gminie Ludwin, na terenie powiatu łęczyńskiego. Chorobę wykryto również w gospodarstwie niekomercyjnym - utrzymującym drób na własne potrzeby. Były w nim utrzymywane różne ptaki m.in. kury, kaczki, perliczki, gołębie – w sumie 76 sztuk. O tym, że zwierzęta padają, poinformował służby weterynaryjne właściciel ptaków.
Cztery wcześniejsze ogniska rzekomego pomoru drobiu stwierdzono w gospodarstwach komercyjnych hodujących kury rzeźne. Chorobę wykryto w czterech wsiach - Dołhołęka, Rzeczyca, Zasiadki, Rogoźnica-Kolonia - w gminie Międzyrzec Podlaski, na terenie powiatu bialskiego. Łącznie w gospodarstwach tych utrzymywano ok. 140 tys. ptaków.
Pracownicy Inspekcji Weterynaryjnej objęli gospodarstwa nadzorem. Ptaki zostały uśmiercone, a gospodarstwa zdezynfekowane.
Wokół gospodarstw, gdzie stwierdzono ogniska choroby – w powiatach bialskim, łęczyńskim, lubartowskim, parczewskim i włodawskim - ustanowione zostały obszary zapowietrzone i zagrożone, gdzie obowiązują ograniczenia dotyczące m.in. transportu ptaków, jaj czy mięsa drobiowego.
Po wykryciu pierwszych ognisk choroby wojewoda lubelski wydał rozporządzenie, w którym na terenie województwa lubelskiego wprowadzono obowiązek szczepienia kur i indyków, a także piskląt tych gatunków, przeciwko chorobie rzekomego pomoru drobiu. Szczepienia mają być prowadzone w gospodarstwach komercyjnych prowadzących hodowlę drobiu a także zajmujących się wylęgiem. Do gospodarstw – zgodnie z rozporządzeniem – nie można wprowadzać ptaków niezaszczepionych ani jaj wylęgowych pochodzących ze stad niezaszczepionych.
Rzekomy pomór drobiu, czyli choroba Newcastle (ang. Newcastle Disease – ND), jest jedną z najgroźniejszych chorób wirusowych występujących u drobiu obok ptasiej grypy. Znajduje się na liście chorób podlegających obowiązkowi zgłaszania i zwalczania m.in. w krajach UE. Objawami choroby są m.in. drgawki, skręt szyi, paraliż nóg i skrzydeł, niezborność ruchów, duszność, sinica.
Skutki wystąpienia rzekomego pomoru drobiu mają znaczenie przede wszystkim ekonomiczne. Zakażeniom można zapobiegać poprzez szczepienia profilaktyczne drobiu oraz przestrzeganie zasad bioasekuracji.
Wirus rzekomego pomoru drobiu nie jest chorobotwórczy dla człowieka, ale kontakt z nim może wywoływać podrażnienie górnych dróg oddechowych lub łagodne zapalenie spojówek.
W ubiegłym roku w Polsce ognisk rzekomego pomoru drobiu było 21, w gospodarstwach, w których łącznie znajdowało się ponad 3 mln sztuk kur. (PAP)
ren/ malk/