Szmato - Maszerowanie bez stanika i gaci przyczynia się do gwałtu?
W rozmowie z Jarosławem Kuźniarem w TVN24 Pawłowicz używa wielu zwrotów, które moglibyśmy tu cytować i prześcigać się w komentarzach. Tylko czy powinniśmy? Będąc widzem emitowanej rozmowy nasuwa się pytanie gdzie jest granica? Czy prowokacja ma prawo wyprowadzić polityka z równowagi? Czy powinien on odnosić się w taki sposób do dziennikarza, który prosi go o wyrażenie swojej opinii?
Marsz Szmat miał na celu uświadomienie ludziom, że stereotypy, w których trwamy nie są słuszne. Ofiara gwałtu ma być współwinna? Przecież nikt nie ma prawa naruszać naszej cielesności w żaden sposób. Nikt nie ma prawa zmuszać nas do czynności seksualnych. Gdzie w tym wszystkim miejsce dla praw konstytucyjnych?
Pawłowicz pytała czy transwestytę ktoś zgwałci? Posuwa się nawet do stwierdzenia, że – maszerowanie bez stanika i gaci jest przyczynieniem się do gwałtu. Kobieta, która jest wykształcona, co więcej sama kształtuje poglądy młodych ludzi, zdaje się mieć przeświadczenie, że nigdy się nie myli.
Kontrowersyjna nazwa?
Nazwa marszu, który przeszedł ulicami Warszawy 18 maja nawiązuje do wypowiedzi jednego z kanadyjskich policjantów, który w 2011 roku podczas swojej wypowiedzi na jednym z uniwersytetów w Toronto uznał, że kobieta, żeby czuć się bezpiecznie, powinna unikać ubierania się jak szmata.
- Zasadniczo to poseł Pawłowicz, mówi tak - Fakt tego, że kobieta działa na mężczyznę (podnieca go - biernie), legitymizuje gwałt - komentuje Maciej Dariusz Ociepka, aktywista, projektant wizerunku publicznego.
Zdania są podzielone, czy Marsz Szmat spełnił swoje oczekiwania, czy naświetlił w sposób właściwy sam problem. Na te pytania musimy sobie odpowiedzieć sami. Jednak dlaczego nie przeszkadza nam zwykle kiedy ktoś przeklina na ulicy, a obrusza nas słowo szmata?